powrót do wyników wyszukiwaniasuczka Pani Evy
Znajomość w celu wymiany myśli
| Płeć: | Kobieta |
| Orientacja: | Uległa / uległy |
| Miasto: | Warszawa |
| Województwo: | Mazowieckie |
| Wiek: | 37 lat(a) |
| Wsparcie materialne: | nie oczekuję wsparcia |
| Stan cywilny: | żonaty / zamężna |
| Poznam: | kobietę, mężczyznę, parę |
| Wzrost: | 164 cm |
| Waga: | 60 kg |
| Najbardziej lubię: | ból |
| Lekko czy ostro: | ostro |
| Lubię: | bondage, spanking, ból, wosk, klamerki |
| Ostatnio online: | 2 godziny temu |
Napisz do niejZapamiętaj jąWitajcie,
Na wstępie zaznaczę kilka rzeczy - jestem osobą realna, ale już ułożona w realu, zatem nigdy mnie nie spotkasz ani nie zobaczysz. Proszę o zrozumienie. Mam już ukształtowane życie zawodowe i rodzinne i interesuje mnie tylko świat wirtualny, wymiany doświadczeń historię, fantazje. Jeśli Ci to nie odpowiada nie podejmuj kontaktu.
Kogo szukam - kogoś do luźnego popisania. Deskretnie i bez zobowiazań. Płeć i wiek bez znaczenia. Chciałabym znów zatopić się w ten piękny wir zniewolenia, tej eksplozji uczuć, tego niezwykłego intymnego stanu jakim jest bdsm, poddaństwo i uległość. Kiedyś byłam uległa, miałam nawet swoją Panią. To był piękny, wspaniały okres. Z Moją Panią (bo nigdy nie przestała dla mnie być) wciąż mamy mikrokontakt. Chciałabym poopowiadać o sobie, swoje historie to co robiłam, przeżyć to nowo, zatopić się w tym wirtualnie, uwolnić wspomnienia i emocje. A mam duże doświadczenie i robiłam praktyki o których większość tylko fantazjuje albo nawet im się nie śniło. Do dziś jestem sama w szoku, że byłam gotowa na to wszystko. Jeśli ktoś chciałby wysłuchać moich opowieści, historii, może również moich fantazji to zapraszam. Chętnie też posłucham innych. Wymieńmy się historiami, doświadczeniami, poczytajmy, pofantazjujmy. Bardzo chętnie popisze też z dziewczynami zarówno dominującymi jak i uległymi. Być może w swojej przeszłości mam coś do zaoferowania zarówno dla suczek jak i dla Pań. Inspiracje, otwartość, emocjonalność, nowe spojrzenie.
Rzeczywiście byłam suczka Pani Ewy i będzie mi bardzo miło, jeśli w korespondencji zachcesz mnie nazywać - "suczka" albo "szmatką", to taki dodatkowy bodziec, do wyzwolenia emocji, które potrzebuje.
EDIT: Mam już baaaardzo dużo chętnych, nie spodziewałam się takiego odzewu. Od tej pory interesują mnie tylko pary lub kobiety. jeśli komuś nie odpisałam już raczej tego nie zrobię. Sama gubię się od tej ilości osób i zaczynam wybierać partnerów do rozmów.
powrót do wyników wyszukiwania